piątek, 25 października 2013

Portretowa kolekcja

Rysuję już od jakiegoś czasu. Pamiętam, że pierwszy portret, jaki kiedykolwiek narysowałam, powstał w 2004 roku, a pomagała mi narysować go koleżanka. Od tego czasu raz częściej, raz rzadziej ale próbuję się szkolić w rysowaniu portretów. Dzisiaj chciałabym pokazać dwa, najnowsze.
Pierwszy jest rysowany jeszcze w starym szkicowniku Cansona. Drugi powstał wczoraj już w najnowszym nabytku. Szkicownik dostałam od koleżanki, ale z tego co wiem były one dostępne w Netto. Do tej pory podchodziłam raczej sceptycznie do produktów z supermarketów i raczej wolałam kupować tego typu przybory w sklepie artystycznym, ale przyznam, szczerze, że nowy szkicownik mnie nie zawiódł. Ma cudownie gładkie kartki i co ważne jest na spirali, dzięki czemu mogę stworzyć swoje portfolio.


Oba portrety zostały wykonane ołówkami: 2H, 4B i 6B. Ten po prawej jest właśnie już w nowym szkicowniku.
A tu jeszcze zdjęcie nowego szkicownika:



Za oknem już ciemno, więc włączam lampkę i zabieram się do kolejnego portretu.

Buziaki xxx



niedziela, 20 października 2013

Let's start!

O założeniu bloga myślałam już od dawna, ale zawsze brakowało czasu albo wytrwałości. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej.
Chciałabym, żeby na moim blogu gościły różnorodne tematy. Jednym z powodów, dla których postanowiłam wreszcie go założyć jest publikacja moich rysunków  portretów. Myślę, że z czasem pojawią się również zdjęcia makijaży, ponieważ malowanie to moja pasja. Ale nie chciałabym się ograniczać do jakiś określonych kategorii.
Więc... Zaczynamy!